niedziela, 5 czerwca 2016

Dwie wiadomości: dobra i zła. Dobra: nowy rozdział "Czarnoksiężnika". Zła: sami przeczytajcie...

Zacznę od złej.
Wszem i wobec ogłaszam, że... brak mi weny. I czasu. Ewentualnie jednego i drugiego. Najprawdopodobniej obu naraz. Nawet ten tekst zaczyna tracić sens.

Tak czy inaczej, co prawda nie zarzucam zupełnie, ale zawieszam pracę nad wszystkimi tekstami z wyjątkiem "Czarnoksiężnika Północnych Rubieży" oraz "Klątwy Siódmych", do której najpierw muszę przekonać współautorkę, że warto kończyć. W skrócie Saphira zdała maturę i chyba została nihilistką, bo ostatnie pytanie, jakie mi zadała w sprawie Noxa i Verbenn brzmiało "a jest sens to kończyć?". Przekonywałam ją, że jest. Chociażby żeby wydrukować dwie papierowe wersje, zakopać gdzieś pośród ton innych książek i pewnego pięknego dnia znaleźć ją, przeczytać i popłakać nad tym, jakie to życie było piękne, i jak naiwnie podchodziłyśmy do świata. Albo żeby poczytać wnukom.

Tak czy inaczej, nie chcę ogłaszać oficjalnego zawieszenia "Klątwy Siódmych", bo wiem, że jeśli teraz się zatrzymam, to nigdy jej nie skończę (a jeśli nie popchnę Saphiry, to ona tym bardziej tego nie zrobi), ale na następny rozdział trzeba będzie jeszcze troszku poczekać. Na szczęście (!) zbliżają się wakacje, które mam zamiar zupełnie zmarnować, siedząc przed komputerem, męcząc Wieśka trzeciego aka Wiedźmina 3: Dziki Gon, rysując i pisząc opowiadania, zwłaszcza "Czarnoksiężnika" i "Klątwę".

Btw na rozdział tego pierwszego nie trzeba będzie już długo czekać. Tzn. jeden właśnie wrzuciłam na stronę i można go przeczytać tutaj KLIK!. A następny pojawi się za może nawet dwa tygodnie.

O ile matura pozwoli. Czyt. jestem w (jeszcze) przedmaturalnej klasie (przez wymianę mam rok do tyłu <3), ale szkole międzynarodowej z programem IB, więc pierwsze poważne zaliczenia maturalne mam za dziesięć dni. Tak więc "buuuuuuum, takie duże. Bach, trach, łubudu i bęc."* I oby to bęc nie było zbyt bolesne.

Na pocieszenie dla miłośników sztuki wrzucam poniżej WIP mojej najnowszej pracy.

*mądrości trolla Barta ze wspomnianej już gry Wiedźmin 3.

2 komentarze:

  1. Cześć!
    Trafiłam tu niedawno (dzisiaj) i cieszę się, że nie zawieszasz "Czarnoksiężnika". Jeszcze nie zaczęłam "Klątwy", ale myślę, że szybko uda mi się to nadrobić.
    Podoba mi się twój styl pisania, "Czarnoksiężnik" jest, przynajmniej jak na razie, lekki i przyjemny.
    Nie będę się rozpisywać, ale na pewno będę czekać na dalsze części.
    Pozdrawiam c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) oczywiście możesz komentować, co tylko zechcesz, feedback od czytelników jest bardzo ważny :)
      odnośnie "Klątwy" - pierwsze rozdziały są stare i tylko trochę poprawione, więc pod względem poziomu są znacznie gorsze od "Czarnoksiężnika", ale mam nadzieję, że uda Ci się przez to przebrnąć i też Ci się spodoba :)

      Usuń